Zaloguj się, aby skomentować tę podróż

Komentarze

  1. zfiesz
    zfiesz (31.03.2011 3:26) +1
    dawaj michaś! nie wstydź się;-)
  2. spootnick
    spootnick (29.03.2011 23:22) +2
    No i co tu mam jeszcze do powiedzenia? Chyba nic... Zfiesz raczej wszystko napisal na ten temat. Mi chyba zostanie wrzucenie innych zdjec z tych samym miejsc :)
  3. zfiesz
    zfiesz (25.09.2010 23:41) +2
    a wiesz... zabralismy rodziców do zrestrukturyzowanej [czyt.: zamknietej] kopalni węgla w południowej walii, przerobionej na narodowe muzeum węgla i powiem ci, że górnicy świetnie spisują się w roli przewodników wycieczek! a już jak usłyszeli, że my z polski... ho-ho... radości nie było końca! kilku z nich nie omieszkało się pochwalić, że byli w wieliczce. w przeciwieństwie do mnie:-)
  4. kubdu
    kubdu (25.09.2010 23:35) +2
    Jestem jak najbardziej za prywatyzacją. Oprócz służby zdrowia oczywiście. Ta już się zawaliła.
  5. zfiesz
    zfiesz (25.09.2010 23:24) +2
    jakieś reminescencje powinny się pojawić, ale nie obiecuję. może skleję coś osobnego? ostatnio poszukuję pomysłu dla tej relacji-molocha. trzeba ją podzielić na mniejsze, albo sprywatyzować, bo inaczej się zawali:-)
  6. kubdu
    kubdu (25.09.2010 23:09) +2
    I tu coś o wspomnianej inspekcji będzie ?
  7. zfiesz
    zfiesz (03.09.2010 14:32) +1
    polemizował nie będzę, ale badzo się cieszę z twojej opinii:-)
  8. pt.janicki
    pt.janicki (27.08.2010 16:06) +2
    Myślę Zfieszu, że Twoje relacje te elementy zawierają...
    ...o walorach estetycznych, nawet artystycznych mówić nie muszę...
  9. zfiesz
    zfiesz (27.08.2010 1:32) +2
    aż tak daleko na wschód jeszcze się nie wybierałem:-) ale wszystko przede mną!

    a co bym chciał, żeby wynikało z innych relacji? chyba odrobina rozrywki i informacji za jednym zamachem. to taki mój ideał:-)
  10. pt.janicki
    pt.janicki (27.08.2010 0:29) +2
    ..aha, Snowdonię już zobaczyłem...
    ...wrócę!
  11. pt.janicki
    pt.janicki (27.08.2010 0:28) +2
    ...a co byś chciał Zfieszu żeby z podróży na wschód wyniknęło?
    ...chyba nie masz zamiaru odbijać Lwowa?
  12. zfiesz
    zfiesz (27.08.2010 0:00) +2
    p.s. podobny problem mam też z "podróżą na wschód" jakieś rozlazłe to-to i nic z tej relacji nie wynika...
  13. zfiesz
    zfiesz (26.08.2010 23:59) +2
    a ja nie muszę jutro rano wstawać:-) muzykę zaś katuję rosyjską. tak mnie jakoś naszło ostatnio...

    co do relacji, kilka tych, które mogły trafic tylko tu, wybiło się na niezależność (st. davids, snowdonia, wodospady), więc jest nadzieja:-)
  14. pt.janicki
    pt.janicki (26.08.2010 23:51) +2
    ...tak przy okazji, chyba nie ma idealnego sposobu "zorganizowania" zdjęć w Kolumberze, ale pewnie to jego urok...
  15. pt.janicki
    pt.janicki (26.08.2010 23:49) +2
    ...a teraz dla odmiany "Trójka" nadaje kawałki inspirowane muzyką celtycką...
    ...i jak tu jutro wstać!
  16. zfiesz
    zfiesz (26.08.2010 23:41) +2
    chyba raczej rozparceluję ją na mniejsze, ale bardziej "specjalistyczne" relacje. kilka wątków spokojnie można pociągnąć osobno. zobaczymy... bo z moim planowaniem... ho-ho:-)

    a rebelka chyba zapracowana silnie ostatnio. i pustkę wielką czyni;-)
  17. pt.janicki
    pt.janicki (26.08.2010 23:25) +2
    ...może trzeba skończyć tę i rozpocząć część drugą...
    ...w końcu trylogie zawsze cieszyły sie zainteresowaniem, vide "Trylogia" Sienkiewicza a ostatnio Stiega Larssona...
    ...tak na marginesie, może jak Twoja będzie w stylu tej ostatniej to i Rebelka zajrzy do Kolumbera bo jak wsiąkła gdzieścik to db, a ckni mi się bez niej i jej komentarzy... :-( ...
  18. zfiesz
    zfiesz (26.08.2010 22:34) +2
    ty mi lepiej znajdź rozwiązanie na tę relaję .rozrosła się niemiłosiernie, a niewiele z niej wynika. coś trzeba z nią zrobić!
  19. pt.janicki
    pt.janicki (26.08.2010 22:20) +2
    ...oglądać Twoje Zfieszu fotografie zamków słuchając w "Trójce" bluesa w wykonaniu Nalepy z lat 80-tych to jest dobre rozwiązanie...
  20. dingo11
    dingo11 (23.06.2010 23:24) +2
    dużo do czytania, dużo do oglądania - bardzo interesująco
  21. zfiesz
    zfiesz (23.06.2010 22:44) +1
    czytania niewiele, ale oglądania trochę się nazbierało:-)

    a dokąd jechałaś? to powiem ci czy przejeżdżałaś;-)
  22. amused.to.death
    amused.to.death (13.06.2010 17:57) +2
    Przez Hereford chyba kiedyś przejeżdżałam, ale nie pamiętam, żebym się tam zatrzymywała.
    A może?
    A jeśli chodzi o cidera, to ja właśnie najbardziej lubiłam "Woodpeckera"
    :)
  23. amused.to.death
    amused.to.death (13.06.2010 17:53) +1
    ale czytania i oglądania!
    :)
  24. zfiesz
    zfiesz (11.06.2010 14:23) +1
    według kolumbera półtora tysiąca kilometrów:-) według mnie kilka lat;-)

    ale naczytać, to się tu nie naczytasz - to taki trochę magazyn, na który nie mam jeszcze pomysłu:-)
  25. ye2bnik
    ye2bnik (11.06.2010 14:16) +1
    Zacznę od końca, ale widzę, że droga przede mną daleka... :)
  26. zfiesz
    zfiesz (10.06.2010 3:06) +1
    wiesz loca, ja od zawsze mówię/piszę, żeby nie ufać LP;-) ale z drugiej strony... czy aby ryga nie była swego czasu zniemczona? inflanty to nie tam były? jakiś zakon kawalerów mieczowych... ale ja też nie wiem:-)
  27. fiera_loca
    fiera_loca (26.05.2010 23:27) +1
    ciekawie,ciekawie....no,no.
    A z ta choinka to na pewno Ryga???A zwyczaj nie przyszedl z ziem germanskich?a nie dolozyl sie do tego niejaki sw.Bonifacy?hhmm....no nie wiem ja.
  28. zfiesz
    zfiesz (31.01.2010 20:58) +1
    no już, już! nie rycz mała nie rycz... pomyśl, że mogło być gorzej! na przykład, mogłaś tu utkwić jak ja;-) a oczy ciesz do woli!
  29. kubdu
    kubdu (31.01.2010 19:37) +1
    Baba chlipie w kącie, że swoją okazję przegapiła i do polski wróciła.Nie rycz, możesz przynajmniej oczy nacieszyć brytyjskimi weekendami.
  30. zfiesz
    zfiesz (08.01.2010 22:23) +1
    jak nie za często:-p to zapraszam! moze zabierzesz się z rebel?:-D

    i fakt - z gdańska do białego (pociągiem) jedziesz osiem godzin. samochodem jakies sześć (chyba że z tomkiem, wtedy cztery z haczykiem i reklamowką pod brodą;-)
  31. kokopelmana
    kokopelmana (08.01.2010 9:34) +2
    może też zacznę wypadać do UK na weekendy? Bliżej (czasowo) z Gdańska niż Podlasie... :(
  32. zfiesz
    zfiesz (07.01.2010 21:57) +2
    ależ patrycjo! ja nigdy, nawet przez chwilę, tych "skarbów" nie chowałem! wiszą tu samotne już przeszło rok i czasem tylko coś dorzucę przy okazji. ale zapraszam! czuj się jak u siebie:-)
  33. kokopelmana
    kokopelmana (07.01.2010 11:37) +2
    Mein Gott! jakie skarby tu widzę! Nie pozwalasz się nudzić mojemu ospałemu umysłowi. Po opowieści Krynkowej wracam tutaj, na razie tylko śnieżny Hereford, bo Gdańsk dzisiaj też bieluteńki.
  34. zfiesz
    zfiesz (23.11.2009 22:54) +1
    wkrótce... i to zupełnie niedługo... będą jeszcze bardziej różnorodne i zdecydowanie bardziej intensywne;-)
  35. pt.janicki
    pt.janicki (23.11.2009 20:15) +2
    ...różnorodne te brytyjskie weekendy...
  36. zfiesz
    zfiesz (08.10.2009 19:34) +1
    a ja zapraszam!:-) na sajderka, ale, albo jakiegoś łiskacza;-)
  37. pt.janicki
    pt.janicki (08.10.2009 19:31) +2
    Zfieszu, jak "sperkę" taką jak Twoje zdjęcia się zostawia, to i nie dziwota, że koty harcują w czas niepilnowania. Myślę zresztą, że i przy pilnowaniu by hasały. Ja w każdym razie ostrzegam, że wrócę! I to z przyjemnością...
  38. zfiesz
    zfiesz (20.09.2009 23:20) +1
    byłem już blisko... w st. david's na samym zachodnim "czubku" walii. stamtąd do sąsiadki ledwie rzut beretem. prawie widziałem!;-) ale... mam na zielonej wyspie kilku znajomych, więc kto wie... może pewnego dnia?:-)
  39. gosiaczek6669
    gosiaczek6669 (20.09.2009 7:38) +2
    ...superek,choc szczerze zaluje ze ciut dalej Cie nie ponioslo :)...pozdro z wyspy"ciut dalej" ;)))
  40. zfiesz
    zfiesz (17.07.2009 0:27) +1
    jeszcze nie tak intensywne, jak byśmy chcieli:-) za często mamy lenia! no i wyspiarska pogoda nie rozpieszcza:-) w sekrecie powiem ci, że na następny wypad upatrzyliśmy sobie kamienny grobowiec sprzed pięciu tysięcy lat (o ile się nie mylę) i, znów, kilka wiekowych kościołów... teraz tylko jakiś wspólny weekend by się przydał:-)

    wielkie dzięki za plusy... tego 'dużego' i te przy zdjęciach:-)
  41. sagnes80
    sagnes80 (16.07.2009 17:06) +2
    bardzo intensywne te Twoje brytyjskie weekendy :) super :) za opisy jak zwykle wielki plus :)
  42. zfiesz
    zfiesz (15.07.2009 0:17) +1
    a pelikanie to dobrze czy źle? bo przy tych zdjęciach trochę mnie konfunduje...
  43. powsinoga45
    powsinoga45 (13.07.2009 16:24) +3
    Co za pióro! Wręcz - pelikanie!
    I te zdjęcia!
  44. rebel.girl
    rebel.girl (13.07.2009 0:46) +2
    dzięki ;) zdecydowanie bardziej zatęsknię ;)
  45. zfiesz
    zfiesz (13.07.2009 0:24) +1
    kilka nowych punktów wyjaśniających co znajduje się na dawno wrzuconych fotkach i jeden głupi dowcip, więc podróż jak nowa:-) nadrobiłem zaległości!!!! (żabo: to się nazywa "wkrótce":-)

    p.s. a zdjęcia z manchesteru jak były kiepskie, tak są...
  46. zfiesz
    zfiesz (16.03.2009 23:53) +1
    zdjęcia z manchesteru wrzucam jeszcze raz, po przerobieniu ich zgodnie z zaleceniami dino. thx kolego:-)
  47. zfiesz
    zfiesz (18.10.2008 21:08) +2
    ufff... wróciłem... od razu na pierwszą stronę:-) jak zmyje z siebie błoto, dorzuce kilka fotek.

    a w temacie traktorów i innego ciężkiego sprzętu czającego się na turystów... nie wiem czy to powszechnie obowiązująca reguła, ale piesi, rowerowi i konni "spacerowicze" są w UK niemal święci i gdziekolwiek szlak przecina jakąś poważniejszą drogę, stawia się ograniczenia prędkosci i znaki informujące o zagrożeniu.
  48. kikk
    kikk (18.10.2008 14:08) +2
    Ścieżka wyjeżdżona traktorem robi wrażenie. Zatęskniłam za wsią. Tu jednak traktorem raczej wyjeżdżono by turystę- spacerowicza. Ale za to mamy żubry :D
  49. zfiesz
    zfiesz (18.10.2008 13:11) +1
    a konkretnie to gdzie?:-)

    za oknem fantastyczne "indian summer" (jak tubylcy nazywaja brytyjskie wydanie polskiej zlotej jesieni), więc czekam na telefon od sąsiadów co robimy z sobotą. bedzie koleny etap:-)
  50. rzaleski
    rzaleski (18.10.2008 12:34) +2
    zostałem przekonany, jadę tam!
zfiesz

zfiesz

Zwierz Meksykański
Punkty: 143738